21 de septiembre de 2009

W drugim domu

No i stało się - jestem w Hiszpanii. Dziś już słonecznie, ale wczoraj, gdy pojechaliśmy na plażę było dość pochmurno. Czekam na telefon od Kariny, bo wybieramy się do Murcji.
A teraz trochę o przeszłości. Jak już załatwiłam wszystkie sprawy w Polsce (tak mi się przynajmniej wydaje), wsiadłam w autko me i przez pyszny obiad u rodzców, dotarłam do brata mego w Gdańsku. Dobre przyjęcie i odstawienie mnie na dworzec w sobotni poranek. I tak o 5:23 w pociągu IC relacji Gdynia - Warszawa, rozpoczęła się moja podróż do drugiego domu. Po 12-stu godzinach wpadłam w ramiona stęsknionego męża. Jeszcze tylko godzina w aucie i będę mogła wziąć prysznic- myślałam sobie. A tu nic z tego - siostry Vicente i jego przyaciel zrobili nam niespodziankę!!! Przyjechali z szampanem, kieliszkami nawet, prezentami... Było super! Moje nowe siostrzenice przygotowały plakat powitalny. Było dużo śmiechu, radości, balonów szampana ;-)
A, jeśli ktoś jest zainteresowany zdjęciem, jakie Jose umieścił w necie to polecam stronkę www.puntoenfque.org czy jakoś tak.
Pozdrawiam i pytam - czy ktoś to jeszcze czyta?

2 comentarios:

  1. Ewuniu cieszę się, że Jesteś już "bezpieczna" w ramionach męża.Pozdrawiam Was bardzo serdecznie Aneczka

    ResponderEliminar
  2. A propos stronki www jest jakiś błąd.Proszę podaj poprawny adres.Pozdrawiam Anna

    ResponderEliminar